Odświeżanie Bazy w Gaju

W maju ubiegłego roku harcerze z naszego hufca postanowili odnowić Harcerską Bazę Obozową w Gaju. O tym, jak przebiegały prace porządkowe na bazie, porozmawialiśmy z druhem komendantem phm. Zbigniewem Kremskim oraz członkami zespołu kwatermistrzowskiego: pwd. Anną Polanowską i ćw. Jakubem Sepetowskim.
Rozmawia pwd. Agnieszka Gabiec

AG: Baza w Gaju to dość duża przestrzeń. Od czego postanowiliście zacząć?

AP: Priorytetem był dla nas remont kuchni oraz łazienki. Najpierw dokładnie je posprzątaliśmy i naprawiliśmy zepsute szafki. W kolejnych dniach zajęliśmy się wynoszeniem rzeczy z magazynu oraz skrupulatną selekcją materacy, koców, kanadyjek oraz łóżek polowych.

AG: Magazyn kojarzy się raczej z dużą ilością sprzętu. Co więc zrobiliście z tymi przedmiotami po jego opróżnieniu?

JS: Wraz z harcerzami z Iławy, którzy przyjechali nam pomóc, rozstawiliśmy namioty służące nam jako tymczasowa przechowalnia. Przeniesienie sprzętu zajęło dużo czasu, ale uzyskane miejsce umożliwiło dojście do każdego zakamarka magazynu. Druhny zszywały koce i zwijki, a my naprawialiśmy łóżka polowe.

AP: Otrzymaliśmy nowe regały, które ustawiliśmy tak, aby potrzebne i najczęściej używane rzeczy znajdowały się jak najbliżej wejścia. Żeby materace i maszty namiotowe się nie zsuwały, z desek i płyt zbudowaliśmy kojce. Staraliśmy się wykorzystać każdą przestrzeń magazynu.

JS: Na dachu została położona nowa warstwa papy termozgrzewalnej. Uprzątnięta została również przestrzeń za magazynem. Ważnym działaniem było zbudowanie w tym miejscu wiaty.

AG: A co ze świetlicą? Czy ona również wymagała odświeżenia?

AP: Tak, posprzątaliśmy także świetlicę – umyliśmy okna, naprawiliśmy stoły, w których nienadające się do użytkowania blaty wymieniliśmy na nowe. Kilkuosobowa ekipa pod kierunkiem dh Bartosza Zellmy pomalowała ściany świetlicy.

JS: Druhna Urszula Tudek z pomocą Julii Reikowskiej udekorowała ściany własnoręcznymi malunkami. Dach został naprawiony, ściany z zewnątrz zabezpieczone drewnochronem. W ten sam sposób zabezpieczono magazyn i jeden z domków.

AG: Wspomniałeś o domkach. Jaki jest ich stan? Czy też dokonaliście tam zmian, przeprowadziliście ich remont?

AP: Usunęliśmy nadmiar ziemi i oczyściliśmy deski na styku ziemi i ścian by wilgoć nie niszczyła konstrukcji. W tych pracach pomógł nam druh z hufca ZHP Iława. Poza tym, wszystkie domki wysprzątaliśmy, skosiliśmy dookoła nich trawę oraz naprawiliśmy wejściowe schody.

AG: Co jeszcze zmieniło się na bazie?

ZK: Oczyściliśmy i odmalowaliśmy maszt flagowy oraz balustrady pomostu. Usunęliśmy większość pni po zeszłorocznej wycince. Baza została oznakowana nowymi tabliczkami, wykonanymi przez nadleśnictwo i  HO Piotra Krystochowicza. Wyremontowaliśmy przybudówkę przy kuchni i zrobiliśmy porządki w wieżyczce wartowniczej. Udało się również pomalować kuchnię i łazienki, a kuchnia została wyposażona w nowe meble dzięki firmie Oiko. Zakupiliśmy trochę przydatnych narzędzi: wkrętarkę, szlifierkę, piłę tarczową, a także drobniejszy sprzęt, np. młotki czy śrubokręty. Pozyskaliśmy z różnych źródeł nowe i używane, ale całkiem dobrej jakości wyposażenie: stoły i ławy ogrodowe, stół pod taborety gazowe, okapy kuchenne, nowe zestawy naczyń na 50 osób, 3 namioty NS65 tzw. beczki, 1 namiot kadrowy N6 oraz 30 łóżek. Kupiliśmy m.in. dwa namioty typu „Dycha” oraz namiot-świetlicę 8x4m. Poza tym firma Expom jest w trakcie wykonywania stojaka do naszych kajaków i desek windsurfingowych. Dlatego ilekroć mówimy, że coś zrobiliśmy powinniśmy pamiętać o tych wszystkich firmach, przyjaciołach harcerstwa, wspaniałych rzemieślnikach, czy ochotniczych strażach pożarnych z Biskupca, Łąkorza czy Krotoszyn, którzy nam w tym pomogli.

AG: Ile czasu łącznie trwały prace?

ZK: Główne prace trwały od początku maja do sierpnia, ale o bazę dbamy również po sezonie.

JS: Nie pracowaliśmy tylko w Gaju. Każdy z nas miał w tym czasie również inne obowiązki – chodzimy przecież do szkoły, niektórzy z nas pracują zawodowo, a były osoby, które mogły przyjeżdżać tylko w weekendy. Nic by się nie udało bez współpracy zespołu kwatermistrzowskiego z komendą hufca. Wiele zawdzięczamy też harcerzom z Pruszcza Gdańskiego, którzy w tym czasie byli w Gaju na obozie.

Poza wypowiadającymi się powyżej osobami, w prace zaangażowali się także: Dorota Nowińska, Urszula Tudek, Krzysztof Wachowiacz, Michał Weiner, Anna Wieczorek, Klaudia Kotłowska, Aleksandra Lendzinowska, Małgorzata Wiśniewska, Aleksandra Zielińska, Agata Jastrzębska, Wiktor Sasinowski, Miłosz Trzciński, Wioletta Leśniewska. Karol Nowak, Bartosz Zellma, Mateusz Ćwiklak (Hufiec ZHP Iława), Paulina Danielewska, Panowie Krzysztof Gumowski, Tomasz Gurzyński, Paweł Gołębiewski.

Dziękujemy wszystkim harcerzom oraz przyjaciołom harcerstwa za poświęcony czas!